Grisza Morozow
Wiek: 28 lat
Stacja:Hanza
Region:Pawielecka
Młody mężczyzna posiadający wiele pasji ,oraz jest bardzo kompetentny .Nauczyciele go wychwalali na każdej wywiadówce. Zawsze uczynny i zadbany.Rodzicie bardzo byli z niego dumni. Wiele nagród ,które dostal ,stały na półce w salonie. Był uzdolniony humanistycznie,jak i fizycznie. Mówili o nim geniusz.W wieku 7 lat juz potrafił rozwiązać trudne wzory matematyczne.Już w tym czasie mówiło sie sporo o zagrożeniach jak i o 3 wojnie .Jednak ludzie nie przejmowali sie na tę chwilę.
Frever Alone właśnie taką karteczke z tym napisem dała mu pewna staruszka w dzien wybuchu wojny.Schował ją do kieszeni .Dla niego w tej danej chwili ,była ona bez znaczenia.Jednakże czuł ,że coś sie wydarzy. Jak nigdy nie siadl do lekcji prosto ze szkoły tylko poszedl do przyjaciela .W czasie drogi przez piękny park ,ktory obrasatał w zielen. Słychać było śpiew ptakow i nagły wybuch ,który dał zapewne we znaki całemu miastu.Chłopaka odrzuciło na pobliska trawe.Dusił sie dymem.Nie wiedział co sie stało. Z daleka widział ,iż blok w którym mieszkał jego przyjaciel jest całkowicie zniszczony .Wyglądało jakby nigdy tam go nie było.Zdradzały tylko te ruinyktóre zostały z budynku i cała masa krwi .Ciała porozrzucane jak szmaciane lalki po kontach .Smród nie do wytzymania ...
Obudził sie gdzieś.Widział sporo ludzi .Niektórzy z nich byli zaplakani.On sam leżał pod jakąś ścianą.Był cały obolały.Powoli wstał i rozejrzał sie wokoł siebie.Jakaś kobieta płakała nad swoim dzieckiem. Podszedl do jakiegoś starszego pana i zaczął z nim rozmawiać.Nie mógł w to uwierzyć. To wszystko nie miało najmniejszego sensu -Jak to wojna?-zadawał sobie to pytanie. Staruszek powiedział mu także ,że są w metrze w Hanzie.Jego życie toczyło sie dalej .Starał sie zdobyważ pozywienie i pomagał jak niegdyś innym .Przez ten cały czas starał sie opiekować małymi dziecmi i doprowadzić inne osoby do lepszego stanu.Lubił książki medyczne czytać ,gdy był jeszcze dzieckiem. Lata mijały ,a on stał sie meżczyzną.Miał wielu przyjaciół .Pod swoją opiekę wziął małego pieska, którego nazwał Zarakow .
Obecnie chłopak ma 28 lat .ierzy sobie 179 centymetry wzrostu. Ma czerwone włosy .Jego oczy zauważą ,kążda najmniejszą,cierpiącą osobe.Ma wielkie serce .Zawsze stanie na wysokosci zadania.Miły ,a przedewszystkim zawsze jest pozytywnie nastawiony .Czesto odczuwa smutek z powodu teo co stracil ,ale stara sie żyć dalej dla siebie oraz dla innych. Ludzie mówili o nim aniął ,ale on wrecz tego nietoleruje .Pomaga bo chce i wie ,że tak trzeba robić.
[To jest napisane po chińsku ;_; i stacja to Pawielecka, a frakcja - Hanza.]
OdpowiedzUsuń/Ivan
(Witam!
OdpowiedzUsuń1. Hanza powstała conajmniej kilka lat po zejściu ludzi do podziemia, to nie jest tak, że nagle się objawiła. Gdy stacje przestały być jednym wspólnym organizmem, zaczęły ze sobą wojowac z czasem powstał sojusz Stacji Linii Okreznej.
2. Popraw błędy. Spacje za kropką, nie przed. Niepotrzebne ogonki w słowach, zła odmiana (("Wiele
nagród ,które dostal ,stały na półce w
salonie.")) - stało.
(("dzien")) - dzień.
(("ruinyktóre")) - ruiny, które.
I tak dalej... i tak dalej...
Zlituj się, trochę szacunku do języka polskiego. Bylejakość tego tekstu załamuje.
Do tego jeszcze zawód postaci, bo Hanza nie pozwala żyć u siebie nierobom. No i nie wiem ile zapłaci on stalkerom za czerwoną farbę.
Na razie nie akceptuję.
Karta do poprawy.